Perfekcjonizm życie na 100 procent

Kobieta,, widać jej tylko nogi trzyma szczotkę i sprząta podłogi, chce żeby było czysto, perfekcyjnie, ale rozsypały się błyszczące papiery i znowu nie jest idealnie

Chcę żeby było idealnie, nie na 90, nie na 100, ale na 110 procent. Ma być idealnie, po mistrzowsku. Gdy słyszę coś takiego na sesji, już wiem, że kluczem jest tu perfekcjonizm

„To niekończące się dążenie do perfekcji, która wcale nie jest żadną perfekcją, tylko zaciskającą się na szyi pętlą spełniania czyichś niemożliwych do spełnienia oczekiwań.” – Sylwia Kubryńska


Czy perfekcjonizm dotyczy Ciebie?


Ile razy zdarzyło Ci się czuć niepokój związany z niedostatecznym zrealizowaniem planu, który sobie założyłaś? Czy łatwo wyprowadzić Cię z równowagi z powodu fragmentu niedoprasowanej koszuli? Szklanka wyjęta ze zmywarki nie lśni? Bierzesz gąbkę i z zapałem próbujesz usunąć każdą pojedynczą smugę. Idziesz na zakupy i przez wiele godzin nie możesz podjąć decyzji o wyborze ubrań, bo wciąż masz wrażenie, że w innym sklepie znajdziesz lepszy żakiet. Umycie łazienki może zająć ci cały dzień, ponieważ chcesz, by każdy kąt był idealnie czysty. Zastanów się, czy nie poświęcasz zbyt dużo czasu na perfekcyjne dopieszczanie spraw, które tego nie wymagają, dzięki czemu później może brakować Ci chęci i sił na wykonanie innych zadań.

Co stanowi źródło perfekcjonizmu?


Przypomnij sobie przeprowadzane testy w szkole czy kolokwia na studiach podczas długiego wychowawczego procesu edukacyjnego. Nauczyciel lub wykładowca podkreślał twój każdy błąd na czerwono, aby był on bardziej widoczny. Jeśli często dobrze wykonanie zadanie było puszczane przez innych mimo uszu przy jednoczesnym skupieniu uwagi na negatywach, możesz mieć większą tendencję do uciekania przed błędami bez względu na to, z jakimi konsekwencjami się to wiąże. Ciągła krytyka, zbyt wygórowane oczekiwania środowiska zwłaszcza w wieku dojrzewania mogą przyczyniać się do przesadnego perfekcjonizmu zarówno w kwestiach zawodowych jak i prywatnych. Kontynuacja tego zjawiska ma często miejsce w pracy ze strony szefa, przełożonego, a niekiedy nawet współpracowników, gdzie zwracana jest większa uwaga na popełniane błędy i potknięcia.


„Na sto procent, albo wcale”


Masz nieodparte poczucie, że każda czynność, której się podejmujesz, musi być wykonana w stu procentach, a może nawet i więcej. W przeciwnym wypadku możesz dyskomfort i poczucie winy, że nie jesteś wystarczająco dobra w działaniach, które podejmujesz. Sprawdzasz dziesiątki razy ten sam napisany przez ciebie mail, układasz w głowie wiele wersji rozmowy, którą masz przeprowadzić z klientem przez telefon, kolejne zlecenia w firmie nawarstwiają się, a ty czujesz, że nie wyrabiasz się czasowo. Ciągła obawa przed popełnieniem błędu, wielokrotne sprawdzanie lub wyszukiwanie nieskończonej ilości poprawek może przysłonić Ci możliwości pójścia dalej.
Wydawać by się mogło, że w kwestii zawodowej perfekcjonizm powinien być raczej punktowany pozytywnie. Jednak nakład pracy przeznaczony na usunięcie każdej najmniejszej rysy w projekcie często jest niewspółmierny do efektów. Wielu nawet nie zauważy tych małych drobiazgów, które będą irytować perfekcjonistę, a jemu może zabraknąć czasu na to, co naprawdę istotne.


Jak przestać przejmować się drobiazgami?


Ważna jest wyrozumiałość dla siebie. Możesz pozwolić sobie na potknięcia i popełnianie błędów. Zwróć uwagę na to, ile czasu spędzasz na idealnym wykonaniu danej czynności, a ile wtedy, gdy trochę odpuścisz. Warto ustalić sobie konkretne ramy czasowe na ukończenie każdego zdania, które pomogą Ci zarówno w utrzymaniu dyscypliny i skoncentrowaniu się na celu, jak również pomoże Ci to zostawić zadanie w dobrym stanie, bez zbędnej straty czasu. O ile więcej spraw jesteś w stanie załatwić, a potem mieć czas na relaks, odpuszczając niepotrzebne skupianie uwagi na nieistotnych drobiazgach? Masz prawo do odpoczynku i regeneracji. Nie jesteś maszyną, która wciąż musi spełniać nadprogramowe wymagania swoje i osób z twojego otoczenia. Warto powtarzać sobie: „nie muszę tego robić na sto procent, może być na dziewięćdziesiąt, a wynik też będzie świetny”.
Nie musi być perfekcyjnie, żeby było pięknie 🙂
Cytat na początku artykułu został zaczerpnięty z książki Sylwii Kubryńskiej „Kobieta dość doskonała”:

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart
Ta strona korzysta z plików cookie, korzystając z niej zgadzasz się na ich wykorzystanie. Więcej informacji.