Jak Rozpoznać Wypalenie Zawodowe? (i dlaczego nie warto tego bagatelizować!)
Jeśli tu zaglądasz, pewnie coś Cię niepokoi. Może czujesz się zmęczona pracą i rano patrząc w lustro myślisz: Nie mam dziś siły na kolejny dzień w pracy. A może wszystko, co kiedyś Cię cieszyło, dziś wydaje się jakieś mdłe. Może coś co kiedyś dawało Ci satysfakcję, dziś wywołuje tylko zniechęcenie, frustrację albo… pustkę? Wiesz … dziś może być początkiem wielkiej zmiany. Zaparz więc kawę lub swoją ulubioną herbatę i… pobądźmy szczerze ze sobą przez chwilę.
Czy to już wypalenie zawodowe?
Wypalenie zawodowe nie przychodzi z dnia na dzień. Najpierw pojawia się delikatne zmęczenie, potem rozdrażnienie. Z czasem zauważasz, że nawet drobne rzeczy Cię irytują, a obowiązki zamiast ciekawić – przytłaczają.
Zadaj sobie pytania:
- Czy rano budzisz się pełna energii, czy raczej zwlekasz się z łóżka z myślą „znowu to samo”?
- Czy lubisz czasem pochwalić siebie za kolejny dzień pracy, czy coraz częściej oceniasz się krytycznie?
- Czy po pracy potrafisz oderwać myśli od pracy, czy też dźwigasz ją w głowie aż do snu?
Sygnały, że twoje baterie są na wyczerpaniu:
- Nieustanne zmęczenie, nawet po weekendzie.
- Irytacja i brak cierpliwości wobec współpracowników (albo… dzieci i partnera!).
- Brak radości ze swoich osiągnięć – jakby wszystko było “na odczepnego”. Robisz tylko to, co musisz, bez zaangażowania
- Trudności z koncentracją. Zapominasz o drobiazgach, masz wrażenie, że Twoja kreatywność gdzieś zniknęła
- Koszmarne myśli, że “ja się do tego nie nadaję”.
- Sięgasz po słodycze, alkohol lub inne „poprawiacze nastroju” częściej niż zwykle
Brzmi znajomo? To nie jest powód do wstydu – wypalenie może dotknąć każdą z nas, niezależnie od tego, czy jesteś na początku drogi, czy masz już bogate CV.
Skąd się bierze?
Wypalenie zawodowe częściej zgłaszają kobiety niż mężczyźni. Dlaczego? Bo często łączymy pracę zawodową z obowiązkami domowymi, opieką nad dziećmi, dbaniem o bliskich. Często narzucamy sobie tempo, bo chcemy być idealne w tych wszystkich obszarach. Pamiętaj – tu nie chodzi tylko o przemęczenie fizyczne! To także efekt zbyt wielkiej presji, perfekcjonizmu i… zapominania o sobie.
Co robić, gdy pojawia się wypalenie zawodowe?
Rozpoznanie wypalenia to pierwszy (i bardzo, bardzo ważny!) krok. Jeśli jesteś już w tym miejscu, pogratuluj sobie odwagi! Teraz czas na refleksję:
Czego pragniesz dla siebie na tym etapie życia?
Co jest naprawdę Twoje?
Czy potrafisz prosić o wsparcie?
Daj sobie przestrzeń na nowy początek
Pamiętaj, wypalenie to nie wyrok – to sygnał, by zatrzymać się i przewartościować kilka spraw. To może być czas, żeby zadbać o własne potrzeby, odpocząć, a może nawet… odkryć nową pasję lub ścieżkę zawodową?
Zrób dla siebie coś dobrego już dziś:
- Podziękuj sobie, że byłaś ze sobą szczera.
- Zaplanuj pół godziny tylko dla siebie – bez pracy, bez obowiązków. Wiem, że to może być wyzwanie dla Ciebie, szczególnie jeśli praca jest wysoko w Twojej hierarchii wartości.
- Pomyśl, czy chcesz o tym szczerze z kimś porozmawiać – bliską osobą lub… coachem kariery.
Jesteś ważna. Twoje zmęczenie też jest ważne – bo to znak, że Twoje potrzeby się liczą!
Jeśli czujesz, że chcesz poszukać wsparcia lub odkryć, co dalej, napisz do mnie. Pomogę Ci odzyskać równowagę i odnaleźć pasję na nowo!
A w tym artykule znajdziesz autentyczną historię osoby, która zmierzyła się z wypaleniem zawodowym: Z coachem przez labirynt wypalenia zawodowego: Studium Przypadku – DobryCoach.pl
Zainwestuj w siebie – bo na końcu tej drogi czeka… szczęście i spokój.